Uprawa cytryny z pestki to fascynujące wyzwanie dla wielbicieli roślin. Jednak czy możliwe jest wyhodowanie cytrusa w domowych warunkach z nasionka? Czy takie drzewko kiedykolwiek zakwitnie i obdarzy nas soczystymi owocami?
Cytrusy najlepiej owocują, gdy sadzonki pochodzą z już dojrzałych, owocujących egzemplarzy. Cytryny wyhodowane z pestki później wchodzą w okres dojrzewania, a pojawienie się na nich owoców jest mało prawdopodobne.
Owoce cytryny – cierpliwość jest kluczem
Czas, jaki upłynie do zakwitnięcia i wydania owoców, zależy od wielu czynników, z których najistotniejszy to klimat. W naturalnych warunkach cytrusy zaczynają owocować po kilkunastu latach od posadzenia. Zdarzają się jednak przypadki, jak to widzieliśmy w Hiszpanii, gdzie drzewka mandarynki obficie obsypane są soczystymi owocami dopiero po trzynastu latach.
Uprawa cytryny z pestki w Polsce
W Polsce, ze względu na odmienne warunki klimatyczne, proces wegetacji roślin jest zaburzony. Brak odpowiedniej ilości światła, nieodpowiednia temperatura oraz wilgotność powietrza sprawiają, że cytrusy nie przechodzą typowych rocznych cykli rozwojowych, takich jak w ich naturalnym środowisku. W rezultacie czas potrzebny na osiągnięcie dojrzałości biologicznej, czyli kwitnienia i owocowania, może się wydłużyć nawet do 18-25 lat. Przykładem tego jest drzewko cytryny hodowcy, które po 23 latach wciąż nie obdarzyło go owocami.
Czy uprawa cytryny z pestki ma szanse na sukces?
Trzeba być wielkim optymistą, by spodziewać się owocowania cytrusa wyhodowanego z pestki. Choć nie brakuje przykładów udanych prób, większość takich eksperymentów kończy się niepowodzeniem. Niemniej jednak, jeśli komuś uda się wyhodować owocujące drzewko cytrynowe z pestki, będzie to niezwykły skarb do przekazania przyszłym pokoleniom. Alternatywnie, szybszym sposobem na osiągnięcie owoców z cytrusowego drzewka jest posadzenie rośliny rozmnożonej wegetatywnie.