Prusaki i karaluchy to owady, które lubią rozgościć się w naszym domu. Na ogół żerują tam, gdzie mają bezpośredni dostęp do jedzenia, czyli w kuchni. Niemniej jednak możemy je również spotkać w innych częściach naszego mieszkania. Gdy je zauważymy, powinniśmy działać niezwłocznie. Jak pozbyć się karaluchów i prusaków z naszego domu? Dowiesz się o tym w artykule.
Zarówno karaluchy, jak i prusaki pochodzą z tej samej rodziny karaczanów. W naszych domach mogą się pojawić prusaki (blatella germanica), karaluch wschodni (blatta orientalia) oraz amerykańska odmiana (periplaneta american). Karaczany posiadają dobrze wykształcone skrzydła, ale używają ich tylko do asekuracji przy spadaniu. Ciała mają spłaszczone, dzięki temu łatwo im się przecisnąć przez różne wąskie szpary.
Lubią ciepło i wilgoć. Na ogół spotykamy je w magazynach, szpitalach, restauracjach, zakładach gastronomicznych, innych ogrzewanych pomieszczeniach, gdzie mają dostęp do jedzenia oraz oczywiście mogą się pojawić też w naszej kuchni. Zapłodniona samica po 1,5 roku wydaje pięć pokoleń. Prowadzą nocny tryb życia, żerują tuż przed zapadnięciem zmroku i przed świtem. Te owady są wszystkożerne, czyli zjadają marchew, ziemniaki, mąkę, pieczywo, a nawet cukier.
Jak odróżnić karaluchy i prusaki ?
Karaluchy są większe od prusaków. Karaluch mierzy ok. 2-2,5 cm długości, a prusak ma od 1 do 1,5 cm długości. Karaluch ma ciemnobrązowy pancerz, a prusaka pancerz jest złotobrązowy i ma dwa ciemne pasy na przedpleczu. Prusaki zarówno samce jak i samice mają dobrze wykształcone skrzydła, które służą im do szybowania podczas spadania. U Karaluchów tylko samce posiadają skrzydła. Natomiast samice mają je w wersji szczątkowej. Różnice można również zauważyć w sposobie bytowania. Karaluchy mogą mieszkać w zimnych piwnicach i kanałach, a prusaki są ciepłolubne i wolą nasze mieszkania.
Skąd karaluchy i prusaki biorą się w domu?
Przyczyn pojawiania się karaluchów i prusaków w naszym domu może być wiele, na przykład możemy:
- przynieść je ze sklepu wraz z zakupioną żywnością. Karaluchy i prusaki lubią zamieszkiwać sklepy spożywcze, często je można spotkać w marketach wielkopowierzchniowych;
- kupując lub przenosząc stare meble do mieszkania, w których wcześniej zasiedliły się te karaczany, mogą spowodować nową inwazję;
- blokowe zsypy mogą być siedliskiem karaczanów, które chętnie tam żerują, a ponieważ szybko się rozmnażają, to mogą się przenieść do mieszkań;
- kupując rzeczy używane, też możemy w nich przenieść te robaki do naszego lokum;
- to, co jest zmorą wszystkich bloków, to karaluchy i prusaki od sąsiada. Gdy się gdzieś w mieszkaniu zagnieżdżą, to w szybkim tempie opanowują kolejne kondygnacje bloku;
- często zdarza się, że na skutek np. dezynfekcji i likwidacji tych paskudnych robaków w jednym miejscu, szukają sobie one schronienia w innych mieszkaniu. To częsty problem mieszkań blokowych.
Karaczany mają niebywały zmysł. Otóż wystarczy jeden przedstawiciel tej rodziny, aby zaraz za nim pojawiały się następne. Jeden owad swoimi feromonami potrafi ściągnąć resztę swojej karaczanowej rodziny.
Kiedy wiemy, że w naszym domu pojawiły się karaluchy lub prusaki?
Karaczany starają się w domu pozostać niezauważone, do momentu aż nie będzie ich za dużo. Wtedy w jednej kryjówce jest ich na tyle sporo, że wychodzą na zewnątrz, szukając innego miejsca. W tym momencie właśnie zauważamy prusaki w domu. Ale widząc jednego lub dwa osobniki, nie łudźmy się, praktycznie na sto procent jest ich już zdecydowanie więcej.
Kiedy ich nie widzimy, ale mamy podejrzenia, że one jednak u nas są, to warto sprawdzić ulubione ich kryjówki. Do tych miejsc, gdzie lubią przebywać, należy kuchnia i łazienka. Tam mają ciepło oraz dostęp do wody i pożywienia. Zatem warto sprawdzić otoczenie śmietnika, zajrzeć pod zlew i umywalkę, obejrzeć szafki położone blisko rur CO i z wodą oraz zlustrować szafki kuchenne z jedzeniem. Przyjrzyjmy się też listwom przy podłogowym, tam najchętniej się chowają i tam składają jaja.
To, co powinno przykuć naszą uwagę to dziwne odchody, wylinki i osłonki.
Jak zwalczyć prusaki i karaluchy w naszym domu?
Po pierwsze wykonujemy inspekcji wizualnej. Zaznaczmy miejsca ich bytowania, a dokładnie gdzie je spotkaliśmy w naszym domu lub ślady ich pobytu, czyli odchody, dziwne kokony lub brązowe skorupki. W ten sposób możemy zweryfikować potencjalne miejsca ich kryjówek.
5 domowych sposobów na karaluchy
1. Porządek i czystość
Należyta dbałość o porządek pozbawia te szkodniki pokarmu i wody. Częste sprzątanie i mycie może ograniczyć populacje tych szkodników w naszym domu. Nie lubią też hałasu, zatem jak ciągle coś się dzieje, to uciekają. Produkty żywnościowe trzymamy w szczelnych pojemnikach, a śmieci i odpady w zbiornikach owadoszczelnych. Otwory ściekowe wyparzamy gorącą wodą.
2. Szmatki z piwem
Karaluchy bardzo lubią piwo. Ręczniki lub szmatki namaczamy w piwie i rozkładamy w miejscach ich częstego bytowania. Całą czynność wykonujemy wieczorem. Rano zbieramy nieprzytomne owady i zalewamy je wrzątkiem, bądź spalamy.
Innym sposobem jest pułapka na karaluchy. Wieczorem do miski wlewamy piwo, stawiamy specjalne podpory, tak aby szkodniki po nich weszły do środka i w ten sposób się utopiły.
3. Bułka z maścią siarkową
Do naczynia wkładamy kawałek pieczywa posmarowany maścią siarkową oraz kawałki marchewki, jabłka i innych warzyw lub owoców, które mają na celu zwabić te szkodniki. Kiedy już będą w naczyniu, zalewamy je wrzątkiem lub wrzucamy naczynie do wody.
4. Żel na karaluchy
W sprzedaży można dostać specjalne żele, zawierające trutkę na te karaczany. Żel aplikujemy w miejscach potencjalnych ich kryjówek. Preparat ten zawiera specjalne feromony, ściągające karaczany do niego. Kiedy nim się pożywią, wracają do swoich kryjówek. Trucizna działa z opóźnieniem, więc kiedy wracają do kryjówki, to padają, a pozostałe karaluchy je zjadają. W ten sposób można wykończyć całą populację. Trzeba tylko uważać, gdy w domu są zwierzęta i małe dzieci. Gdyż one mogą przypadkowo też połknąć taki żel.
5. Fusy od kawy
Karaluchy uwielbiają zapach kawy. Wystarczy do wysokiego słoika wsypać dużą ilość fusów po zaparzonej kawie i umożliwić im wejście do środka. Gdy karaluchy wejdą, to już nie wyjdą. Rano pułapkę zalewamy wrzątkiem.
5 domowych sposobów na prusaki
1. Dostęp do wody
Prusaki muszą mieć dostęp do świeżej wody. Zatem, aby ograniczyć ich liczebność, trzeba naprawić i uszczelnić cały system wodociągowy. Jak gdzieś kapie woda z kranu, to trzeba taki przeciek niezwłocznie naprawić. Produkty żywnościowe trzymamy w szczelnych pojemnikach, a śmieci w zbiornikach owadoszczelnych. Wyparzamy gorącą wodę wszystkie odpływy w domu.
2. Pietruszka na przynętę
Świeżą pietruszkę przekrajamy i kładziemy w miejscu stałego ich pobytu. Rano pietruszkę z prusakami wrzucamy do wrzątku.
3. Kwas borowy na prusaki
W kuchni na blacie kuchennym lub w miejscach, gdzie najczęściej się pojawiają prusaki, rozkładamy pieczywo z roztworem kwasu borowego. Można też rozsypać mieszankę cukru, boraksu, mąki i wapna niegaszone w stosunku: 4:3:2:1.
4. Płytka na prusaki
W sprzedaży są specjalne płytki feromonowe, które odstraszają prusaki. Płytka potrafi działać ok. 2-3 miesięcy. W tym czasie te szkodniki wyniosą się z naszego mieszkania. Niemniej jednak trzeba pilnować i co pewien czas zmieniać płytki. Kiedy płytka przestanie działać, wtedy możemy znowu je spotkać w kuchni lub łazience.
5. Metoda na groch
Suchy groch miażdżymy w moździerzu do momentu, aż powstanie mąka. Dodajemy odrobinę cukru oraz przesianego przez sito gipsu. Wszystko razem mieszamy. Na noc wysypujemy proszek w miejscach nocnego żerowania owadów. Często jest to przy podłodze oraz w okolicy instalacji wodnej. Tam na ogół gromadzą się w nocy. Rano zbieramy martwe prusaki i zalewamy wrzątkiem lub palimy.
Wszystkie metody, należy regularnie powtarzać, gdyż przy pierwszym, czy drugim razie nie wytępimy ich wszystkich. Kokony tych owadów należy niezwłocznie palić.
Czy karaluchy i prusaki są dla nas niebezpieczne?
Te szkodniki są dla człowieka niebezpieczne, ponieważ żerują na żywności, którą my spożywamy. Przy tym zanieczyszczają ją bakteriami i pleśnią. Ponadto karaczany przenoszą takie choroby jak gruźlica, tyfus, trąd, cholera oraz szkodliwe dla zdrowia pasożyty. Z tego też względu, gdy zauważymy ich bytność w naszym domu czy mieszkaniu, należy niezwłocznie je zacząć tępić.
Czy profesjonalna dezynfekcja jest w stanie je wyeliminować?
Generalnie zamówienie profesjonalnej firmy do eliminacji karaczanów w naszym domu jest najlepszym i najskuteczniejszym rozwiązaniem. Firmy specjalizujące się w tępieniu tych szkodników mają profesjonalny sprzęt i preparaty do unicestwiania tych owadów. Ponadto mają odpowiednią wiedzę i doświadczenie w postępowaniu z nimi oraz dobrze znają ich zwyczaje.
Niemniej jednak, aby taka dezynfekcja była skuteczna i pozwoliła na pozbycie się tych szkodników na dobre, to musi być przeprowadzona w całym domu. Jeżeli mieszkamy w bloku, to należy tę operację przeprowadzić w całym wieżowcu, czyli we wszystkich mieszkaniach, klatkach schodowych, korytarzach, piwnicy i w zsypie. W innym wypadku, gdy dezynfekcję przeprowadzamy tylko w jednym mieszkaniu, to karaczany są na tyle cwane, że na czas dezynfekcji wyniosą się do innego mieszkania. Za jakiś czas po przeprowadzonej eliminacji, ponownie się u nas pojawią.